
Znalazłam tą sukienkę w jakimś zapomnianym miasteczku po drodze na wakacje (dawno, dawno temu...). Jest ciemno granatowa, lekko za duża, przypominam w niej mają mamę, która gdy byłam dzieckiem wypychała sobie żakiety poduszkami...szkoda tylko, że jak dotąd zabrakło okazji żeby ją nosić...zdjęcie całkiem przypadkiem wyszło jak z tamtych lat-to przez mój kiepski aparat.
1 komentarz:
Kieca jak marzenie :) Fajny kolor i rajstopek tez!
A co do lumpow- Gdansk starowka, Gdansk Wrzeszcz i tyle :P Czasem jak jestem w domu to Szczecin...
Prześlij komentarz