ten ptaszek-broszek był kiedyś własnością pewnej sympatycznej pani która oddała mi go za pół darmo na jarmarku...podejrzewam, że zrobiła go sama z modeliny...
to już była broszka jak ją kupiłam...była w komplecie z szaliczkiem-naprawdę uroczym zapinanym na sprytne zapięcie. Teraz mi zaginął, więc nie mogę pokazać...może zimą go znajdę.
3 komentarze:
śliczny ptok :)zrobiłas z niego broszkę? cudna
to już była broszka jak ją kupiłam...była w komplecie z szaliczkiem-naprawdę uroczym zapinanym na sprytne zapięcie. Teraz mi zaginął, więc nie mogę pokazać...może zimą go znajdę.
jakie cudne!!!!!!!!!! uwielbiam takie ptoki-cudoki :D
Prześlij komentarz